Zło drzemie w każdym
Bezsprzecznie najsłynniejszym eksperymentem naukowym w dziedzinie psychologii był tak zwany „eksperyment więzienny”. Ukazało, że niezależnie od tego, że nie wykazujemy skłonności sadystycznych i jesteśmy zdrowi psychicznie, w „sprzyjających” okolicznościach możemy zamienić się w oprawców. W badaniu wzięło udział dwudziestu czterech studentów o nieposzlakowanej kartotece, którzy przeszli badania psychologiczne.
Podzielono ich na dwie grupy – więźniów, którzy w celach mieli przebywać całą dobę oraz strażników pełniących ośmiogodzinne służby. W założeniu eksperyment miał trwać czternaście dni. Jednak zachowanie „strażników” doprowadziło do przerwania go po sześciu.
Okazało się, że pozostawienie grupy mającej władze poza kontrolą wyzwoliło negatywne instynkty – strażnicy znęcali się psychicznie i fizycznie nad więźniami do tego stopnia, że Philips Zimbardo nakazał natychmiastowe zakończenie. Takich efektów nie spodziewał się nikt. Po raptem kilku dniach zwykli studenci zamienili się w katów.